Wyrok
Jest coraz ciaśniej
Coraz groźniej ,coraz ciemniej
Chcą Cię osaczyć
Unicestwić pragną Ciebie
Jest coraz głośniej
Już się kłębi
Tłum wzburzony
Nad Twoją głową
Już zabrzmiały śmierci dzwony
Jest coraz szybciej
Coraz bliżej ,coraz mocniej
Strwożone serce
W ludzkim ciele się szamocze
Jest coraz śmielej
Czujesz oddech
Ich na plecach
Machina złości
Przeraźliwie się rozkręca
Jest coraz bardziej
Coraz więcej , coraz mroczniej
Już się zaczęło
Ta nienawiść już nie spocznie
Jest coraz trudniej
Gdzie są wszyscy co kochali
Jedni odeszli
Drudzy trwogę Twą przespali
Jest coraz zimniej , coraz ciężej
Coraz puściej
Okrutnie cierpisz
Łzy czerwienią się na chuście
Jest coraz więcej
Tych co ślepi od podłości
Nie widzą wcale
Daru Boskiej Twej Miłości