Boże Miłosierdzie

Wspomnij , proszę , na mnie 
Na te chwile , w których z Tobą byłem 
Na okruchy niezdarnej miłości
Które gdzieś po drodze rzuciłem 
Wspomnij słowa zgubione w pośpiechu 
I uczynki spełnione bez chęci 
Wyuczone odruchy uśmiechu 
Odklepane modlitwy z pamięci 
Kiedy stanę z tym wszystkim przed Tobą  
Nie uzbiera się tego zbyt wiele 
Gdy w ostatnią powiodą mnie drogę 
Oczu podnieść się już nie ośmielę 
A Ty moją nędzę i małość 
W Miłosierdziu Twoim obmyjesz 
I zamienisz w wieczności wspaniałość 
Bo Ty kochasz i Jesteś i Żyjesz ! 


Previous
Previous

Dla Leszka

Next
Next

Dni mijają