Dni mijają

Dni mijają , miesiące i lata 
A my ciągle błądzimy wśród cieni 
Skołowani przez ułudę świata 
Wyglądamy promyków nadziei
Budujemy swe małe królestwa 
I stawiamy fortece i mury 
Tylko czasem w potrzebie jestestwa 
Spoglądamy ukradkiem do góry 
I pytamy czy jest ktoś nad nami 
Ktoś kto czuwa , kto kocha ,kto stworzył
Kto prowadzi pewnymi drogami 
Kto to wszystko dokoła ułożył 
Dni mijają , miesiące i lata 
Coraz bliżej momentu spotkania 
Dusza śmielej ku Tobie wciąż wzlata 
Ciało kłóci się , nie chce i wzbrania 
Próbujemy fałszywej wolności 
Zaczynamy wciąż wszystko od nowa
I szlochamy na widok Miłości 
Powracając do Prawdy i Słowa 
I walczymy o każda minutę
Każdą myśl , serca poryw , westchnienia
By wśród ziemskich atrakcji i uciech
Nie utracić nadziei zbawienia 


Next
Next

Dla Pani Ani